Teraz laserowe usuwanie tatuaży jest w modzie. Czy to oznacza, że jest skuteczne? A może chodzi tu o coś zupełnie innego? Wraz z pojawieniem się trendu na tego typu zabiegi, wśród wielu osób krążą pewne pogłoski z nimi związane. Okazuje się jednak, że tylko niektóre to prawda. Inne są po prostu mitem. Warto w takim razie je poznać.
Usuwanie tatuaży przy użyciu lasera jest teraz na czasie. Metodę tę uznaje się za skuteczną i popularną. Zabieg wykonuje się przy użyciu specjalnego urządzenia. Znany jest w wielu profesjonalnych gabinetach. Zanim jednak ktokolwiek zdecyduje się na ten krok, powinien dowiedzieć się na jego temat czegoś więcej. Konieczna jest również konsultacja ze specjalistą, która zwykle ma miejsce podczas pierwszej wizyty.
Na temat usuwania tatuaży krąży wiele mitów i faktów. Poniżej te najpopularniejsze, najbardziej znane.
Mówi się, że usuwanie tatuażu przy użyciu lasera boli i okazuje się, że to faktycznie prawda. Odczucia, jakie towarzyszą podczas zabiegu, są praktycznie porównywalne z tymi, których doświadcza się w czasie robienia tatuażu. Warto dodać, że wierzchnia warstwa naskórka ulega w ten sposób podrażnieniu, ale nie uszkadza to naczyń krwionośnych czy zakończeń nerwowych. Kontakt lasera ze skórą jest dość krótki, więc nie dochodzi w ten sposób do poparzenia. Jedynie czasem mogą pojawić się ewentualne pęcherzyki czy strupki.
Niektórzy twierdzą, że po tatuażu zawsze zostają blizny. Nie jest to prawdą, gdyż najnowsze lasery nie przyczyniają się do uszkodzenia skóry, a co za tym idzie, nie ma więc co mówić o jakichkolwiek bliznach. Oczywiście zdarzają się, ale wyłącznie w określonych sytuacjach jak:
Zawsze po usunięciu tatuażu w miejscu, w którym się znajdował, wciąż są widoczne jaśniejsze ślady. Jednak to kwestia czasu, zwykle kilku miesięcy, a wszystko powraca do normy, koloryt skóry zmienia się samoistnie.
W sieci krążą plotki, że przy użyciu lasera można usunąć każdy tatuaż, ale czy na pewno? Nie! Wszystko tak naprawdę zależy od koloru i głębokości wprowadzonego barwnika. Nawet nowoczesne lasery nie są w stanie usunąć białego pigmentu, a niektóre mają także problem z czerwienią i jej odcieniami. Problem jest również wtedy, kiedy tatuaż został wykonany nieprofesjonalnie. Wówczas laser nie jest w stanie dotrzeć do barwnika.
Na niejednej stronie poświęconej usuwaniu tatuaży można przeczytać, że efekt udaje się osiągnąć dopiero po kilku zabiegach i to jest prawdą. Laser rozbija pigment, a z usunięciem go radzi sobie już sam organizm. Trzeba mu jednak dać na to trochę czasu. Zabiegi odbywają się co cztery tygodnie. Może ich być tylko kilka, a istnieje także duże prawdopodobieństwo, że będzie potrzeba wykonania ich aż kilkunastu.
Usuwanie tatuaży przy użyciu lasera to jeden z najlepszych sposobów na pozbycie się ich. Często jest skuteczny, ale nie zawsze przynosi oczekiwany efekt, co zresztą wynika z powyższego. Na pewno warto poddać się takiemu zabiegowi. Wcześniej jednak należy skonsultować swój przypadek ze specjalistą, który będzie go wykonywał.